Jak fotografować architekturę? 5 podstawowych zasad
Jak spojrzeć na fascynujący obiekt i takim przedstawić go na zdjęciu? Jak zmieścić budynek w kadrze i uniknąć efektu „przewracania się”? Przedstawiamy 5 praktycznych porad oraz dwa punkty widzenia na fotografię - klasyczny i osobisty - poparte przykładem zdjęć jednego z najbardziej nietypowych budynków w Polsce, OVO Wrocław.
Najważniejsze, że nie trzeba mieć specjalistycznego sprzętu do fotografowania architektury. - Każdy z nas robi zdjęcia, choćby na wakacjach, a często fotografujemy wtedy budynki. Używamy smartfonów, czy aparatów, nie ma to większego znaczenia. Najważniejsze jest spojrzenie. Jeśli fotografia wciągnie nas na poważnie, wtedy będzie można pomyśleć o zainwestowaniu w profesjonalny sprzęt - mówi Maciej Lulko, fotograf specjalizujący się w architekturze. Jego prace można obejrzeć na stronie www.
Fotograf zastanawia się, jak chce pokazać budynek. Czy takim, jaki jest, czy może takim, jakim go widzi. Co to za różnica? Klasyczna fotografia architektury polega na ujęciu budynku, które odpowiadałoby rysunkom architektów. To nieraz bardzo trudne zadanie, ponieważ brakuje miejsca na oddalenie się od budynku, tak by objąć go w całości. Drugie spojrzenie to po prostu ujęcie tego, co akurat widzimy albo też osobiste spojrzenie na fotografowany obiekt. Jednak prawdziwa fotografia architektury to ten pierwszy przypadek. Jak więc osiągnąć dobry efekt?
- Odległość
Najlepiej fotografować budynek z pewnej odległości. Dlaczego? Ujęcie z bliska nie będzie wolne od zniekształceń, a tego chcemy uniknąć. Bliskość może wywołać efekt „przewracającego się” budynku. Z kolei odległość wyprostuje perspektywę (można również wejść na inny budynek i z niego fotografować), którą można ewentualnie dodatkowo skorygować w programie graficznym.
- Podział kadru
Tu obowiązują zasady znane ogólnie z fotografii, czyli złoty podział czy mocne punkty kadru. Ale co ciekawe, te zasady można naciągać, np. umieszczając budynek w samym centrum.
- Prezentacja
Najpierw pokazujemy budynek w całości, a następnie możemy się skupić na detalach, poszukać interesujących elementów. To pozwoli na ogląd całości, a także wyłuskanie cech charakteru fotografowanego obiektu. Może w tym pomóc także pokazanie budynku w kontekście sąsiedztwa, np. nowoczesny budynek może prezentować się naprawdę futurystycznie, kiedy w tle lub obok znajdzie się kontrastujący z nim zabytek.
- Kolory
Kolorowe zdjęcia architektury robimy przy dobrym świetle i wtedy, gdy obiekt ma wyraziste kolory. Czarno-białe warto zarezerwować, kiedy światło jest słabe i chcemy podkreślić światłocienie na budynku.
- Dwie szkoły
Są dwie szkoły fotografowania architektury: z ludźmi na zdjęciu lub bez nich. W drugim przypadku trzeba włożyć więcej wysiłku - efekt „opuszczenia” osiągniemy poprzez długie naświetlanie zdjęcia, do czego niezbędny będzie statyw.
I jeszcze jedno. Nie ma lepszej nauki od praktyki, dlatego warto po prostu robić zdjęcia - jak najwięcej, ale przemyślanie. Podpatrujmy swoich mistrzów, eksperymentujmy, pokazujmy swoje zdjęcia innym.
Na budynki można spojrzeć także w bardziej zindywidualizowany, osobisty sposób. Nie będzie to już klasyczna fotografia architektury, ale może być nie mniej fascynująca. Takie zdjęcia robiła 20-osobowa grupa miłośników fotografii i Wrocławia - Wroclovers, która na jeden ze swoich spacerów z cyklu #explore wybrała budynek OVO Wrocław.
- W przypadku tego rodzaju zdjęć najważniejsza jest szczerość. To bardziej artystyczne podejście, a artysta pokazuje siebie - mówi Marek Maziarz, fotograf i jeden z Wrocloversów. - W konkursie na najciekawsze zdjęcie z OVO Wrocław wygrał kadr, na którym widać ścianę w budowie i padający na nią cień. To pokazuje, że mamy do czynienia nie tyle z fotografią architektury, ale bardziej z fotografią uliczną.
Wrocloversi wykonali setki zdjęć, skupiając się na zarówno na bryle OVO Wrocław, jak też na elementach elewacji z Corianu czy drobnych szczegółach z budowy. Efekt? Nie mniej interesujące spojrzenie od tradycyjnej fotografii architektury.
OVO Wrocław to luksusowy, wielofunkcyjny kompleks. Został zaprojektowany przez pracownię Gottesman-Szmelcman Architecture. Ma owalny kształt, który przypomina kroplę wody i nawiązuje do architektonicznego nurtu zwanego blobitekturą. Powstaje we Wrocławiu przy ul. Podwale 82-91, obok Parku Słowackiego oraz Promenady Staromiejskiej, pomiędzy Galerią Dominikańską i gmachem Poczty Głównej. Od wrocławskiego Rynku i Ostrowa Tumskiego kompleks dzieli zaledwie kilka minut spaceru. OVO Wrocław będzie miał dziewięć kondygnacji, w tym dwie podziemne. Znajdzie się tu m.in. się tu 170 luksusowych apartamentów i penthouse’ów, biura, centrum fitness, centrum konferencyjne oraz pięciogwiazdkowy hotel DoubleTree by Hilton.