Kay Michael Kuhnlein, Harald Heim, Nagi obiektyw, Wydawnictwo Helion, Gliwice 2011.
Książka Nagi obiektyw, wydana przez wydawnictwo Helion, to wspólna praca dwóch osób Kaya Michaela Kuhnleina oraz Haralda Heima. Obaj autorzy zajmują się fotografią, a dodatkowo Harald Heim jest także specem od obróbki zdjęć w Photosophie. Postawili sobie ambitne zadanie stworzenia "samouczka" fotografii aktu oraz obróbki zdjęć. Czy im się to udało?
Całość materiału zgromadzonego w książce podzielono na dwie części. W części pierwszej autorzy omawiają zagadnienia związane z fotografowaniem oraz pracą z modelką. W części drugiej przybliżają cyfrową obróbkę zdjęć. Na początku książki starają się odpowiedzieć na pytanie: jaki aparat wybrać; w jakim formacie zapisywać zdjęcia; czy Photoshop jest najlepszy do obróbki zdjęć; z jakiego światła korzystać podczas sesji. Objaśniają style w fotografii aktu; podpowiadają jak i gdzie zorganizować taką sesję oraz jak pracować z modelką. Praca ze światłem jest niezwykle kluczowa dla uzyskania dobrego zdjęcia, dlatego temu zagadnieniu poświęcony jest cały rozdział. Czytelnik znajdzie w nim także wskazówki, jak ustrzec się przed oświetleniowymi błędami, które najczęściej popełniają niedoświadczeni fotografowie. Autorzy w kolejnym rozdziale zdradzają kulisy pracy fotografów-profesjonalistów. W ostatniej części Harald Heim dzieli się swoją wiedzą o profesjonalnej obróbce zdjęć. Książka zawiera bogaty materiał ilustracyjny. Dołączono do niej płytę CD, na której czytelnik znajdzie, m.in. więcej zdjęć aktów.
Książka jest przeznaczona dla fotografów amatorów, którzy chcą spróbować swoich sił w trudnej sztuce aktu. Autorom udało się napisać przyzwoitego "samouczka", choć , według mnie, zawarli w nim sporo "prawd oczywistych", np. lepiej zaopatrzyć się w aparat, który ma możliwość ustawienia parametrów ręcznie lub sugerujemy, aby modelka została przygotowana do sesji przez profesjonalną wizażystkę. Nie ukrywam, że mnie to zirytowało. Wychodzę z założenia, że osoba, która sięgnie po tę książkę nie będzie niczym fotograficzna tabula rasa i posiada już aparat, który ma trochę większe możliwości niż mały, lekki kompakcik na wakacje. Dobrze, koniec czepiania się. Nagi obiektyw to naprawdę przyzwoity podręcznik z wieloma pomocnymi wskazówkami. Początkujący adept fotografii aktu znajdzie w nim nie tylko porady o prawidłowym kadrowaniu i perspektywie, tajnikach pracy w studiu lub na zewnątrz, ale także dowie się jak pracować z modelką. Zastosowanie się do porad w tej kwestii może ustrzec fotografa przed pozwem. Autorzy zamieścili przykładową zgodę na upublicznienie wizerunku. Jest to konieczne jeśli fotograf nie chce chować zdjęć do szuflady, a w przypadku aktu wręcz niezbędne.
W części omawiającej cyfrową obróbkę zdjęć zamieszczono rzuty ekranowe co może być pomocne, dla osób nie wprawionych jeszcze w Photoshopa. Uważam, że studiując ten fragment książki czytelnik powinien posiadać, choć w minimalnym stopniu, umiejętność poruszania się po programie. Jeśli ktoś będzie oczekiwał, że na dołączonej płycie zamieszczono zdjęcia, które będzie mógł wykorzystać do przećwiczenia obróbki zdjęć to się rozczaruje. Zdjęć jest dużo, ale są małe i zapisane jako jpg. Z jednej strony jest to minus dla wydawnictwa, że nie postarało się o materiał do ćwiczeń. Z drugiej strony jest wiele podręczników poświęconych programowi Photoshop, do których dołączone są płyty ze zdjęciami służącymi do ćwiczeń.
Nagi obiektyw czyta się z przyjemnością, informacje są podane w sposób prosty i zrozumiały. Nie jest to nudny, "suchy" podręcznik, raczej pogadanka, przyjacielska porada. Myślę, że osoba chcąca zmierzyć się z trudnym tematem fotografii aktu powinna przestudiować tę książkę.
Iwona Zielińska-Frołow www.ateliora.com