Artur Chmielewski, Fotografia daleko od domu, Wydawnictwo Helion, Gliwice 2011.
Wakacje zbliżają się wielkimi krokami. Warto przed wyjazdem sięgnąć po jakiś poradnik traktujący o fotografii podróżniczej. Wyjazd z aparatem może być fascynującą przygodą pod warunkiem, że dobrze wszystko obmyślimy. W wydawnictwie Helion ukazała się Fotografia daleko od domu autorstwa Artura Chmielewskiego, dzięki której znakomicie przygotujemy się do urlopu i spędzimy go, realizując swoją pasję fotograficzną.
Artur Chmielewski, fotoreporter i miłośnik podróży, nie raz pakował sprzęt i wyruszał w drogę. Na łamach swojej książki dzieli się zdobytym doświadczeniem. Uświadamia czytelnikom, że jeśli czegoś zapomnimy, to może to nam bardzo utrudnić lub wręcz uniemożliwić wykonanie zdjęć. Z drugiej strony jeśli zabierzemy za dużo sprzętu i akcesoriów, będziemy nadmiernie obciążeni, co może zaowocować większym zmęczeniem, a w rezultacie zabraknie nam sił na fotografowie. Dzięki publikacji znajdziemy złoty środek. Publikacja podzielona jest na cztery części. Część pierwsza pomoże skompletować sprzęt do wyjazdu. Część druga zatytułowana wyjaśnia, jak w obecnych czasach wygląda kwestia bezpieczeństwa i czego możemy spodziewać się na lotnisku. Pomoże także w podjęciu decyzji w co zapakować nasz sprzęt: w plecak, torbę, kufer czy może w sakwę. Część trzecia poświęcona jest fotografowaniu, m.in. wyborze tematów, doborze światła i ekspozycji. Autor wyjaśnia jakie zasady obowiązują przy fotografowaniu ludzi, krajobrazów i detali. Część ostatnia pomoże w obróbce przywiezionego materiału. W książce zamieszczono zdjęcia z podróży Artura Chmielewskiego.
Pierwszą rzeczą na której skupiłam się po wzięciu książki do ręki były fotografie. Są naprawdę interesujące i bardzo dobrej jakości. Treści książki też nie można nic zarzucić. Autor zamieścił w publikacji, wiele przydatnych informacji: o "niespodziankach" na lotnisku, o zabezpieczeniu sprzętu przed mrozem, wiatrem i upałem. Nigdy bym też nie pomyślała, że taśma klejąca może okazać się tak przydatna w podróży. Jako doświadczony podróżnik, który nie jedno widział i przeżył, radzi fotografować z głową, szczególnie w miejscach egzotycznych, gdzie osoba z aparatem może nie być mile widziana. Nie będę rozpisywać się o wszystkich zamieszczonych wskazówkach, bo jest ich wiele. Trzeba tą książkę przeczytać, a czyta się ją doskonale. Z jej kart bije pasja, pasja fotografowania i radość życia. Entuzjazm autora jest zaraźliwy. Podczas lektury w mojej głowie rodziły się kolejne fotograficzne pomysły. Planowałam już weekendowy wyjazd i co będę fotografować. Nie zabrakło w książce porad technicznych, ale uwaga nie są to porady dla absolutnie początkujących. Aby z nich skorzystać trzeba mieć już ogólne pojęcie o doborze parametrów zdjęcia w zależności od panujących warunków i obiektu do fotografowania.
Warto sięgnąć po tę książkę przed podróżą. Pomoże ona dobrze wszystko przemyśleć, zaplanować i spakować się przed wyjazdem. Dzięki temu unikniemy niepotrzebnych nerwów i wrócimy z wakacji nie tylko wypoczęci, ale także z bogatym materiałem fotograficznym.
Iwona Zielińska-Frołow www.ateliora.com
Artur Chmielewski, Fotografia daleko od domu, Wydawnictwo Helion, Gliwice 2011.