Mam przed sobą nowość wydawnictwa Helion poświęconą bardzo popularnej fotografii rodzinnej. Autorka książki, Christie Mumm, prowadzi niewielkie specjalistyczne studio fotograficzne. W swojej książce dzieli się nie tylko swoim doświadczeniem zawodowym, ale także przekazuje wyznawaną przez siebie filozofię biznesu. Swój sukces zawdzięcza nie dużym rezerwom finansowym czy kredytom na drogie kampanie reklamowe, ale skoncentrowaniu na klientach i ich rodzinach oraz zbudowanym osobistym relacjom z nimi.
Christie Mumm kieruje swoje porady do profesjonalistów, którzy zajmują się lub chcieli by zajmować się fotografią rodzinną. Autorka swój „wykład” zaczyna od początku, czyli od wyboru sprzętu: aparatu, obiektywu, oświetlenia, tła i rekwizytów. Rozważa także czy lepiej prowadzić studio w domu, czy też mieć osobne pomieszczenie na działalność gospodarczą. Następnie analizuje style fotografowania oraz miejsca sesji (studio, plener, dom klienta). Wbrew temu co może się wydawać, fotografia rodzinna nie jest łatwą dziedziną fotografii. Fotograf będzie miał do czynienia z ludźmi, którzy chcą mieć uwiecznione najbardziej doniosłe wydarzenia w ich życiu. Mogą marudzić, mieć dzikie pomysły i zupełnie nie zgadzać się z proponowaną przez fotografa wizją sesji. Autorka książki dzieli się z czytelnikami swoim doświadczeniem w budowaniu dobrych relacji z klientem oraz podsuwa pomysły na ich zdobycie. Omawia pracę z kobietą w ciąży, świeżo upieczonymi rodzicami oraz fotografię dokumentującą rozwój dziecka od pierwszego roku aż do szesnastego roku życia. W osobnych rozdziałach analizuje portrety rodzinne i młodzieżowe. W Dodatku umieszczonym na końcu książki zamieszczono adresy sklepów, w których możemy zaopatrzyć się we wszelkie produkty potrzebne fotografowi, poczynając od oprogramowania, a na rekwizytach kończąc, a także blogów, forów i stron internetowych.
Książkę czytałam z przyjemnością. Zawiera wiele wspaniałych fotografii, które mogą stanowić źródło inspiracji oraz wiele konkretnych porad, nieraz tak prozaicznych jak dobór ubrań do sesji czy pobieranie zaliczek. Ale te wskazówki naprawdę mogą ułatwić pracę. Podoba mi się część marketingowa. Potencjalny fotograf, czytając tę książkę, dostanie gotową listę działań i miejsc do których musi zajrzeć, aby pozyskać klientów. Czy te działania sprawdzą się na polskim rynku, tego nie potrafię stwierdzić. Myślę, że nie zaszkodzi wcielić je w życie lub uzupełnić nimi swoje dotychczasowe starania. Tym bardziej, że zgodnie z wyznawaną przez autorkę filozofią biznesu nie są one kosztowne. Nie byłabym sobą, gdybym nie szukała dziury w całym. Autorka pisała książkę z myślą o amerykańskich czytelnikach (jest przecież Amerykanką). W ostatnim rozdziale, kontynuując swoje rozważania marketingowe, Christie Mumm podpowiada, że jedną z form rozreklamowania swojego studia jest działalność charytatywna. Podaje konkretne nazwy organizacji, które umożliwiają fotografom takie działania, np. Celebrating Adoption, która oferuje sesje fotograficzne rodzinom w procesie adopcji, czy Operation Love Reunited – organizacja, która urządza sesje dla rodzin żołnierzy amerykańskich. O ile nie mogę mieć pretensji do redakcji, że nie zamieściła polskich organizacji umożliwiających takie poczynania (ustalenie, czy są takie możliwości zajęłoby dużo czasu), o tyle mam żal, że w Dodatku nie zamieścili adresów polskich sklepów czy stron fotograficznych. Irytują mnie informacje, z których nijak nie można skorzystać w Polsce. A może ja się za bardzo czepiam? Moim zdaniem, publikacja przeznaczona jest dla fotografów, którzy dopiero myślą nad zajęciem się fotografią rodzinną lub stawiają pierwsze kroki w tej dziedzinie. Zwracam uwagę, że w Fotografii rodzinnej nie znajdziemy informacji technicznych. Nie zamieszczono parametrów opublikowanych zdjęć. Nie dowiemy się też, na jaką moc mamy ustawiać lampy, jakie ISO i jaka ma być wartość przysłony oraz czasu. Ten zasób wiadomości musi już być w głowie lub trzeba szukać dodatkowego źródła wiedzy.
Nowość wydawnictwa Helion to łatwy w odbiorze przewodnik po fotografii rodzinnej. Polecam.
Iwona Zielińska-Frołow - www.ateliora.com
