Loro Parque - The Pearl of Tenerife
If you ever direct your steps while on holiday in the Canary Islands, you absolutely have to go to Loro Park. Actually, that was the only reason we flew there. It all started from watching the television program "People, animals and doctors," where we first saw the attractions of Loro Park.
Group carers and vets talked about animals and birds living in the area, problems with their care, their lives and preparing for shows. So we enjoyed it so much that we decided to see it live. Loro Park is located in the north of Tenerife in the beautiful village of Puerto de la Cruz. Our hotel was 15 minutes walk from the park and during our stay we spent there two wonderful days.
Because one day to get acquainted with all the attractions is not enough. Planet Penguin, where snow falls from "sky", even though the outside is a plus twenty degrees, and the penguins feel like at home.
Seals – acrobats praising their abilities. Dolphins and orcas with caregivers entertain audiences of their tricks.
Underwater glass tunnels, spicing chills when shark or a giant stingray flows overhead.
Everywhere parrots and dragon trees.
For this everywhere a friendly service and delicious spanish tapas, to strengthen the all-day sightseeing. Maybe the text reads like an advertisement, but who was not in the Loro Park, called by us the Pearl of Tenerife, this does not know what is missing. The pictures speak for themselves.
Text: Katarzyna Stor
Photo: Katarzyna i Marek Stor
Loro Park znajduje się na północy Teneryfy w przepięknej miejscowości Puerto de la Cruz. Nasz hotel był oddalony od parku o 15 minut marszu na piechotę i w czasie naszego pobytu spędziliśmy w nim dwa wspaniałe dni.
Bo jeden dzień na zapoznanie się z wszystkimi atrakcjami to mało. Planeta Pingwinów, gdzie śnieg pada z „nieba”, mimo że na dworze jest plus dwadzieścia stopni, a pingwiny czują się jak u siebie w domu.
Foki – akrobatki chwalące się swoimi zdolnościami. Delfiny i orki wraz z opiekunami zabawiające widownie sztuczkami.
Podwodne szklane tunele, przyprawiające o dreszcze, gdy nad głową przepływa rekin lub olbrzymia płaszczka.
Wszędobylskie papugi i smocze drzewa.
Do tego wszędzie miła obsługa i pyszne hiszpańskie tapas, dla wzmocnienia sił na całodzienne zwiedzanie. Może i ten tekst brzmi jak reklama, ale kto nie był w Loro Park, nazwanej przez nas Perłą Teneryfy, ten nie wie co traci. Zresztą zdjęcia mówią same za siebie.
Tekst: Katarzyna Stor
www.widokowkizpodrozy.pl
facebook.com/widokowkizpodrozy
Loro Park - Perła Teneryfy
Jeśli kiedyś skierujecie Wasze kroki wakacyjne na Wyspy Kanaryjskie, to koniecznie musicie pojechać do Loro Park. Właściwie to był jedyny powód dla którego tam polecieliśmy. Wszystko zaczęło się od oglądania w telewizji programu „Ludzie, zwierzęta i doktorzy” gdzie po raz pierwszy zobaczyliśmy atrakcje Loro Park. Grupa opiekunów i weterynarzy opowiadała o zwierzętach i ptakach zamieszkujący ten teren, problemach z ich pielęgnacją, ich życiu i przygotowaniu do pokazów. Tak nam się to spodobało, że postanowiliśmy sprawdzić to na żywo.
Zdjęcia: Katarzyna i Marek Stor
Tekst opublikowany w "Gazecie Powiatowej" 12 kwitnia 2011.
"Widokówki w podróży" to cykl artykułów fotograficzno-podróżniczych, ukazujących sie od 2011 roku na łamach legionowskiej "Gazety Powiatowej".